08 marca 2021

Młode prawniczki w służbie Białorusi

18 lutego 2021 w Mińsku Białoruskim zapadł wyrok dla dwóch nibydziennikarek BiełSatu za organizację i przygotowywanie działań naruszających porządek publiczny. W rozprawie brała udział 22-letnia prokuratorka i 31-letnia sędzia, co obala argumentację że młodzi ludzie nie stoją po stronie państwa pod przywództwem Łukaszenki.

Zdj.: Pomocniczka prokuratora Alina Sergiuszowna Kasjanczyk, 22 lata, podczas wypowiedzi dla BT1, głównego programu Białorusi.

Dziennikarka Katarzyna Andrzejewna i kamerzystka Daria Czulcowa 15 listopada 2020 prowadziły przekaz z 13 piętra na balkonie prywatnego mieszkania, przekazując na żywo bezprawne zgromadzenie w Mińsku Białoruskim. Dziennikarki wzywały widzów do przyjechania na miejsce bezprawnego zgromadzenia i pozytywnie oceniały działania „protestujących”-zadymiarzy. Zostały zatrzymane na gorącym uczynku. Nie miały akredytacji jako dziennikarze zagranicznej redakcji. Telewizja BiełSat, dla której pracowały, należy do Telewizji Polskiej, znana jest z działań wymierzonych w Białoruś i przywódcę Białorusi Aleksandra Grzegorzewicza Łukaszenkę. Andrzejewna i Czulcowa zostały skazane na 2 lata więzienia za organizację i przygotowywanie działań poważnie naruszających porządek społeczny. Na sali rozpraw zachowywały się bezczelnie i nie poczuwały się do winy.

Zachodnia propaganda lubi podkreślać, że w służbie Białorusi pod przywództwem Łukaszenki nie ma ludzi młodych. Ci rzekomo są przeciwko Łukaszence, co do zasady. Skazana Katarzyna Andrzejewna ma 27 lat, skazana Daria Czulcowa ma 24 lata – więc obie znakomicie pasowałyby do tego obrazu. Jest jednak wiele przykładów przeciwnych. I w tym przypadku ta narracja ta została obalona, gdyż w rozprawie prokuratorami, sędziami i śledczymi byli ich rówieśnicy.


Pomocniczka prokuratora Alina Sergiuszowna Kasjanczyk prywatnie.

Oskarżycielem była pomocniczka prokuratora Alina Sergiuszowna Kasjanczyk, mająca 22 lata. Ukończyła Liceum Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego im. Włodzimierza Iljicza Lenina, do którego dostała się bez testów na podstawie zwycięstwa w państwowej olimpiadzie w języku białoruskim. Następnie ukończyła Wydział Prawa Białoruskiego Państwowego Uniwersytetu Ekonomicznego im. Waleriana Kujbyszewa. Nie wyróżniała się niczym szczególnym od innych uczniów, nie była też zaangażowana politycznie. W 2019 roku przeszła ze stanowiska stażystki do pomocniczki prokuratora Rejonu Frunzeńskiego Miasta Mińsk Białoruski. To nie jedyna głośna sprawa jaką zajmowała się w ostatnim czasie, przez co wiele środków przekazu zaczęło się nią zajmować. Śledczymi w sprawie byli 22-letni śledczy Igor Kudziela i 30-letni starszy śledczy Igor Kuryłowcz. Sędzią była Natalia Boguk, 31 lat, sędzia Rejonu Frunzeńskiego Miasta Mińsk Białoruski. Wszyscy więc prawie nie pamiętają albo nie mogą pamiętać innego przywództwa na Białorusi niż przywództwo Łukaszenki. Mimo to służą temu krajowi najlepiej, jak potrafią. Z pewnością są przekonani o słuszności sprawy, skoro nie obawiają się tak głośnych rozpraw, jak ta pracownic BiełSatu. Wszyscy pracują w Mińsku Białoruskim, a więc odpada też argument, że po stronie Łukaszenki stają głównie przedstawiciele mniejszych miast i wsi. Jakby tego było mało, to sędzia i prokuratorka są kobietami, a przecież te szczególnie miały protestować przeciwko Łukaszence. Takich przykładów jest więcej.


Natalia Boguk, 31 lat, sędzia Rejonu Frunzeńskiego Miasta Mińsk Białoruski, podczas rozprawy ws. pracownic BiełSatu.

Jaką narrację przyjęły wobec tego zachodnie środki przekazu z BiełSatem na czele? Zachodnia propaganda stwierdziła, że są młodzi, więc robią wszystko by się wykazać i dorobić, żądni kariery. Tylko, że taka sędzia w razie wrogiego przewrotu jest bardziej spalona, bo nie może powiedzieć „wykonywałam tylko rozkazy” jak np. szeregowy milicjant. Siłą rzeczy taka sędzia musi być bardzo przekonana o słuszności swojego postępowania. Bardziej łatkę żądzy kariery można przykleić młodym pracownicom BiełSatu, które dla kariery były gotowe ryć pod własną ojczyzną. Nie wahały się robić pustych gestów na sali sądowej, obficie pokazywanych przez zagraniczne środki przekazu. Szczególnie, że to na zachodzie nie dba się o dobre wychowanie młodzieży na porządnych obywateli, a później wykorzystuje się jej naiwność.


Krystyna Włodzimierzowna Asrian prywatnie, 29 lat. Zastępczyni prokuratora Rejonu Frunzeńskiego Miasta Mińsk Białoruski, oskarżycielka ws. rzucania przedmiotów w radiowozy podczas tych samych wydarzeń z 15 listopada 2020.


Anastazja Igorowna Maliko, 22 lata. Starsza pomocniczka prokuratora Rejonu Radzieckiego Miasta Mińsk Białoruski, oskarżycielka ws. o zrobienie barykady ulicznej z samochodu ciężarowego 10 sierpnia 2020.

Okoliczności pokazują jeszcze jedną rzecz, za którą należy pochwalić państwo białoruskie, oprócz wspaniałej młodzieży. Zawody sędziego i prokuratora, a więc uchodzące za te bardziej poważane, najwyraźniej są otwarte dla ludzi młodych. Z pewnością te młode osoby są dobrze przygotowane do pełnienia tak ważnych funkcji i mają dobrą wiedzę wyciągniętą z wydziałów prawa białoruskich uczelni wyższych. W przeciwnym razie nikt by im tych spraw nie przydzielał. Są też dobrze wychowani, dzięki czemu mogą podjąć tak odpowiedzialne zawody. Dobrze studiowałaś, rzetelnie pracujesz? Proszę bardzo, w wieku 22 lat możesz być prokuratorką nawet w głośnych rozprawach i służyć Narodowi Białoruskiemu. Chcesz ryzykować, pracować przeciwko własnemu krajowi i robić głupie zadymy? Idziesz siedzieć.


Weronika Waleriewna Zubik, 25 lat. Starsza pomocniczka prokuratora Rejonu Zakładowego Miasta Mińsk Białoruski, oskarżycielka w sprawach o robienie bezprawnych zgromadzeń 1 listopada 2020.



Wpis z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet Pracujących.