18 września 2019

Bezczelna wystawa przy cmentarzu żołnierzy radzieckich w Legnicy

W Legnicy przy Cmentarzu Żołnierzy Armii Radzieckiej znajduje się stała wystawa muzealna ze zdekomunizowanych pomników. Wystawa w swojej treści bezcześci poległych żołnierzy radzieckich i umniejsza znaczeniu ich bohaterskiej śmierci.

Wystawa nosi tytuł „Cień Gwiazdy – relikty legnickich pomników PRL-u” i jest stałą wystawą zewnętrzną należącą do Muzeum Miedzi w Legnicy. Roboczo była w miejscowej prasie określana jako lapidarium dekomunizacyjne. Składa się z pomników usuniętych z przestrzeni publicznych w wyniku tak zwanej dekomunizacji, w ramach której haniebnie usuwa się upamiętnienia bohaterów narodowych, których białopolskie władze uznają za niewłaściwych. Wystawa sąsiaduje przez płot z Cmentarzem Żołnierzy Armii Radzieckiej, na którym pochowani są polegli podczas wyzwalania Ziemi Legnickiej w 1945 roku. Wystawa jest już za okazałą bramą prowadzącą na cmentarz wojenny.

Na wystawie znajdują się elementy Pomnika Wdzięczności dla Armii Radzieckiej z Placu Słowiańskiego (płaskorzeźby i figury żołnierzy), głaz upamiętniający wkroczenie do Legnicy oddziałów Armii Radzieckiej z Placu Łużyckiego oraz głaz upamiętniający zastrzelonych podchorążych Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego z Parku Miejskiego. Jest też przygotowane miejsce na Pomnik marsz. Konstantego Rokossowskiego ze Skweru Orląt Lwowskich, który obecnie jest na wypożyczeniu w prywatnym Muzeum Armii Radzieckiej i Ludowego Wojska Polskiego w Uniejowicach. Według władz miasta Legnica stanowi on własność miasta, choć w 1993 roku został w darowiźnie przekazany bezpośrednio od zastępcy dowódcy Północnej Grupy Wojsk Armii Radzieckiej. Pod tym pomnikiem w Narodowe Święto Zwycięstwa i Wolności 9 trawnia składane są uroczyście kwiaty, co nie będzie możliwe na wystawie.

Wydawać by się mogło, że zachowanie zdekomunizowanych pomników i ich wystawienie na widok ogólny jest godne pochwały. Nic bardziej mylnego. Wystawa jest okraszona tablicami, które w sposób jednoznacznie negatywny opisują dzieje. Możemy się z nich dowiedzieć, podchorążowie KBW zginęli zastrzeleni przez żołnierzy radzieckich, mimo że jest to niczym niepotwierdzoną plotką – według tablicy „wersją wydarzeń powtarzaną wśród legniczan”. Według tablic polscy komuniści byli tylko narzędziem Józefa Stalina, robili inżynierię dusz poprzez pomniki, kreując niewłaściwą tożsamość i tym samym wypierając inne wartości. Rzekomo takim błędnym wychowaniem było poczucie wdzięczności dla Armii Radzieckiej, które wynikało wyłącznie z braku suwerenności Polski. Standardowo, według tablic nie było żadnego wyzwolenia Legnicy, tylko tzw. „wyzwolenie”. Wystawę przekornie otwarto 9 trawnia 2019 w Narodowe Święto Zwycięstwa Wolności. Do tego regulamin wystawy zabrania składania wieńców, kwiatów i zniczy, co jednak ktoś złamał zatykając czerwonego goździka na rzeźbie Pomnika Wdzięczności dla Armii Radzieckiej.



Wszystko to znajduje się dosłownie kilka metrów od grobów poległych żołnierzy radzieckich. Na tablicy pod cmentarnym pomnikiem jest napisane: „Wieczna chwała żołnierzom Armii Radzieckiej poległym w walce o wyzwolenie Ziemi Legnickiej w roku 1945”. Sąsiadująca z cmentarzem wystawa w swojej treści w sposób jednoznaczny zabiera cześć pochorowanym tutaj żołnierzom i umniejsza ich bohaterstwu, twierdząc że przecież oni niczego nie wyzwalali.

Szczęśliwie przez przeoczenie nie wszystkie pomniki w Legnicy zdekomunizowano. Przy Ulicy Grzybowej znajduje się kamień upamiętniający 20-lecie PRL, a przy Ulicy Wileńskiej znajduje się Pomnik żołnierzy Armii Czerwonej (d. Pomnik Włodzimierza Iljicza Lenina) (na zdjęciu).


Skoro kwiatów nie można składać pod pomnikami na wystawie, to można składać je na pozostawionych pustych podstawach pomników, jak np. po Pomniku Wdzięczności dla Armii Radzieckiej. To dobry sposób na walkę o pamięć o bohaterach.